Gdzie teraz ucieknie szczur z tonącego okrętu, który spowodował tonięcie tego okrętu?
Jacek Rostowski pozostawił finanse państwa w złym stanie. Uważał, że może je ustabilizować nie głębokimi reformami, ale drobnymi korektami.
Gdy okazało się, że nie osiągnie w ten sposób zapowiadanego celu, jakim było ograniczenie deficytu finansów publicznych do 3 proc. PKB i zdjęci z Polski przez Komisję Europejską procedury nadmiernego deficytu, minister finansów sięgnął po pieniądze Otwartych Funduszy Emerytalnych i w ten sposób okraść i tak biednych Polaków.
Aby usprawiedliwić swój czyn, rozpoczął kampanię propagandową przeciwko OFE oraz jego autorom, która nie przystoi poważnemu politykowi. Nie był jednak w stanie poprawnie napisać nowelizacji ustawy o Otwartych Funduszach Emerytalnych. Doprowadził w ten sposób do poważnego kryzysu politycznego. Przyszłoroczny budżet zależny od pieniędzy zabranych funduszom, a tymczasem ustawa, która pozwalałaby te pieniądze wykorzystać, nie jest gotowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz