wtorek, 10 grudnia 2013

Kliczko werbuje do partii Udar za pieniądze USA

Otrzymawszy nieograniczone finansowanie z USA, Kliczko aktywnie przekupuje deputowanych do Rady Najwyższej. Ile będą kosztować nowe nabytki żyda Etinzona-Witalija Kliczki to dokładnie nie wiadomo. Jednakże w jego partii „Udar” mówią, że za wstąpienie do tej partii proponuje się do 6 milionów hrivien (ponad 730 tysięcy dolarów). Jeden z deputowanych o przyczynach parlamentarnej gorączki i bieganiny powiedział co następuje: „Zaskoczę was ale deputowani okresowo zmieniają partie. Zdrada we właściwym czasie to nie zdrada. Jeżeli deputowani przechodzą z jednej partii do drugiej, to oznacza, że w jednej partii zrealizowali już swoje finansowe interesy i przeszli do drugiej partii żeby w niej zarabiać. Żadnej katastrofy nie ma”. Dziwną wydaje się taka cyniczna filozofia zdrady. To oczywiste, że własnych interesów oni nie zdradzają jednakże zdradzają swoich wyborców, którzy na nich głośno głosowali. Z przecieku od informatora z otoczenia Kliczko stało się wiadomo, że już teraz na jego liście znajduje się około 20 deputowanych, którzy w ten sposób planują „odbić” sobie przelaną krwawicę na wyborach.Teraz Kliczko prowadzi tajne rokowania z pozostałymi zdolnymi do zdrady.

Dzięki amerykańskim pieniądzom „Udar” rozkręca się teraz z pełną szybkością. Zachód traktuje mistrza świata jako „swojego”. Kliczko to nowy „Juszczienko”!.

Tym bardziej, że w sztabie lidera „Udaru” pracują specjaliści z USA, którzy pracowicie zajmują się promocją boksera. Przy takim „Udarowym” przeładunku wraz ze zbliżaniem się wyborów prezydenckich, w Radzie Najwyższej znacznie zwiększyła się liczba „skoczków” (dezerterów) i możliwe, że pojawią się nowe poselskie grupy wpływu. Prawdopodobnie Etinzon-Kliczko, pod sprawnym kierownictwem USA, dostał zadanie sformowania większości parlamentarnej na bazie partii „Udar”. Czy powiodą się inwestycje w nowe „zakupy”, czy będą dla Etinzona-Kliczki jakieś polityczne dywidendy z zakupionych partyjnych „skoczków”, tego na razie nie wiadomo. Z całą pewnością wiadomo tylko tyle, że zjednoczona opozycja już nie jest zjednoczona i już aktywnie zaczęła dzielić się prezydenckim fotelem.

A prosty, oszukany lud marznie na Majdanie-2013, nawet nie podejrzewając, że jest on już zdradzony i sprzedany i, że jest jedynie narzędziem, mięsem armatnim, dla tak zwanej „opozycji”, która rzekomo walczy o jego interesy. LUDZIE! PRZEBUDŹCIE SIĘ!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz