wtorek, 24 stycznia 2012

Katolicyzm w Polsce a dostęp do informacji katolickiej

Dane o liczebności katolików w Polsce opierają się na informacjach pallotyńskiego Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego oraz ankietach Centrum Badania Opinii Społecznej nadzorowanej przez Prezesa Rady Ministrów. Badanie CBOS z listopada 2011 wykazało, że 95% mieszkańców Polski deklaruje się jako katolicy, a 92% osób uważa się za osoby wierzące. Według Małego Rocznika Statystycznego GUS z 2010 roku, cytującego dane ISKK z 2008 roku, liczba osób ochrzczonych w poszczególnych obrządkach (rytach) wygląda tak: łaciński (33 693 tys.), bizantyjsko-ukraińskim (55 tys.), ormiańskim (5 tys.) oraz neounickim (195). Oznacza to, że Polska jest, po Malcie, najbardziej katolickim krajem w Europie. Nie licząc dzieci i osób starszych odsetek praktykujących katolików przynajmniej raz w tygodniu wyniósł w 2010 roku ok. 41%[7] (komunię św. przyjmuje 16%[8]). Według sondażu CBOS z 2011 roku praktykuje przynajmniej raz w tygodniu większość Polaków. Młodzieży i dzieci praktykuje 36%, a młodzieży akademickiej - 18%. 80% badanych czuję się związanych ze swoją parafią.
Od 1998 roku 65% badanych dobrze ocenia działalność Kościoła rzymskokatolickiego, a 25% źle. Z Kościołem utożsamia się 55% obywateli Polski. "Na swój sposób wierzy" 33%-40% mieszkańców RP. Cały czas rośnie roczna liczba aborcji i dzieci ze związków pozamałżeńskich, patologii społecznych, przestępstw oraz nietolerancji dla mniejszości. Coraz powszechniejszy staje się relatywizm moralny, własna interpretacja doktryny Kościoła w kwestiach moralności i krytyczne do niej nastawienie. W 2011 roku do Kościoła zaufanie miało 66% obywateli, co oznacza, że spadło ono o 12% od 2004 roku. Większość polskiego społeczeństwa jest za obecnością symboli religijnych w przestrzeni publicznej, ale przeciw obecności duchownych na uroczystościach państwowych i przeciw angażowaniu się ich w politykę. Wielu polityków nie kryje się ze swoją religijnością, święta katolickie są dniami wolnymi od pracy. Duchowni obecni są na uroczystościach państwowych, a także w wojsku i służbie zdrowia jako kapelani. Wspomagany jest ruch pielgrzymkowy a w szkołach, salach szpitalnych, urzędach i Sejmie znajdują się krucyfiksy, a czasami i portrety Jana Pawła II.

Dlaczego zatem niektórym osobom w tym kraju zależy na niszczeniu i ograniczaniu dostępu do zasobów dziedzictwa kulturowego i tradycji narodowej Polaków poprzez dążenie do zniszczenia jedynej katolickiej telewizji TRWAM. Zakres programowy tej telewizji ustalany jest dla grupy wiernych o patriotycznych postawach z uwzględnieniem roli Boga jako wiodącej siły w życiu człowieka. Patrząc na wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat być może gdyby nie kościół i Jan Paweł II nie mielibyśmy tej wolności i demokracji jaką mamy dziś. Dlaczego KRRiT nie widzi pozytywów i przeciwwagi jaką stanowi TV TRWAM dla mediów publicznych i komercyjnych głoszących treści nastawione wyłącznie na popularność informacji a nie jakość intelektualną. Dlaczego popularyzowanie w mediach pedalstwa, kurestwa, nagości, złodziejstwa i bandytyzmu ma być promowane w telewizji a postawy człowieka wierzącego w Boga negowane, wyśmiewane i zabronione? Telewizja Trwam została ostatnim bastionem telewizji niezależnej, jest jedyną liczącą się stacją katolicką w Polsce. Jej obrona jest obroną pryncypiów, wolności, prawdy i uczciwości. Obrona Telewizji TRWAM przed działaniami władz jest dziś nie tylko obowiązkiem jej widzów i słuchaczy, ale też powinnością wszystkich katolików, a nawet więcej - wszystkich ludzi. Broniąc Telewizji Trwam i Radia Maryja, bronimy nie tylko przestrzegania polskiego prawa, lecz także samych siebie i przede wszystkim prawa do wolności słowa i wyznania.
KRRiT odmówiła w lipcu 2011 r. koncesji Telewizji Trwam na nadawanie cyfrowe uznając, że "nie spełnia ona kryterium wiarygodności finansowej", a "jej założenia finansowe nie gwarantują realizacji przedsięwzięcia objętego rozszerzoną koncesją". Przewodniczący Rady nie trudził się szczegółowym, precyzyjnym prawnie udowodnieniem swych tez, a na złożony w sierpniu 2011 r. wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy do tej pory nie odpowiedział.
Brońmy dziś TV TRWAM bo to nam daje dziś wiarygodny dostęp do uczciwie przekazywanej informacji i inne niż nakazane przez rząd PO spojrzenie na rzeczywistość. Państwo narusza podstawowe prawa i wolności obywatelskie uregulowane w polskiej Konstytucji, narusza ustawę o radiofonii i telewizji oraz powszechne procedury administracyjne mające w założeniu chronić obywateli przed nadużyciami organów państwa. Działająca w imieniu państwa polskiego KRRiT i jej przewodniczący naruszają zwłaszcza wolność religijną, wolność słowa, wolność mediów, zasadę równości wobec prawa oraz liczne zasady dotyczące funkcjonowania władz publicznych i ich obowiązków (służebnych) wobec społeczeństwa i poszczególnych obywateli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz