środa, 30 grudnia 2015

Osiągnięcia PO PSL 2007 - 2015

Podsumowanie "osiągnięć" PO i PSL. Przykłady, które moim zdaniem miały największy negatywny wpływ na gospodarkę oraz politykę wewnętrzną i zagraniczną - jednym słowem na poziom życia Polaków. „Sukcesy”, niespełnione obietnice i zapowiedzi oraz afery Platformy Obywatelskiej: 
1.Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld zł).
2.Afery: 
-taśmowa, 
-hazardowa, 
-wyciągowa, 
-stadionowa, 
-autostradowa, 
-stoczniowa, 
-Amber Gold, 
-z informatyzacją MSW 
-z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru. 
-z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa „wybieranie” jej lokalizacji, a kasa dla zarządów spółek jest wypłacana w bardzo wysokich kwotach). 
-związanej z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych. 
-reprywatyzacyjna w Warszawie. 
3.Wysokie bezrobocie wśród młodych ludzi i emigracja zarobkowa. 
4.Nieudane reformy, jak np. reforma nauki i edukacji (wysłanie sześciolatków do szkoły) 5.Usunięcie lekcji historii w szkołach ponadgimnazjalnych, ignorowanie przez MEN protestów i prowadzonych nawet głodówek w tej sprawie! Od września 2013r z lektur obowiązkowych znikają Sienkiewicz i Mickiewicz, czyli robione jest dokładnie to co robili zaborcy w XIX wieku. 
6.Wzrost skrajnego ubóstwa. Wzrosło ono od 5 do 7,5 procent podczas rządów PO i to wcale nie w okresie, gdy wzrastało bezrobocie. 
7.Przegrana walka z dopalaczami. 
8.Wydłużenie obowiązku pracy (wieku emerytalnego) o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn. 9.Kredyty w górę, oprocentowanie najwyższe w Europie. Jednocześnie zagraniczne banki działające w Polsce notują rekordowe zyski, każdego roku coraz większe. 
10.Ceny żywności w górę, ceny jak w Europie Zachodniej, część produktów spożywczych w Polsce już droższa niż w Europie Zachodniej. 
11.Podwyżka ceny energii elektrycznej i przejazdy autostradą najwyższe w Europie 
12.Wzrost cen biletów komunikacji miejskiej. 
13.Upadek stoczni gdańskiej i szczecińskiej (katarscy inwestorzy którzy nie istnieli), teraz na bramę Stoczni Gdańskiej obok portretu papieża Jana Pawła II, wrócił napis „im. Lenina” a obecnie w Szczecinie na terenie Stoczni znajduje się sklep Biedronka. Pracę straciło 11 tysięcy osób oraz kolejne 20 tysięcy z firm współpracujących ze stoczniami, łącznie ok. 30.000 osób. 
14.Systematyczne niszczenie polskiego rybołówstwa morskiego, tak jak w przypadku stoczni, aby nie robić Niemcom konkurencji. 
15.Zaniedbania przy organizacji lotu do Smoleńska ze strony bezpośrednio podległych Premierowi MON, BOR, MSZ, WSW, a potem awanse dla osób odpowiedzialnych za zaniedbania jak min. Gen. Janicki z BOR, potem brak zgody na ekshumacje czy lekceważenie wybitnych naukowców, których badania i wyniki dotychczas nikt ze świata nauki nie podważył.
16.Oddanie całego śledztwa Rosjanom w sprawie zamachu w Smoleńsku, mimo,że umowa z 1993r podpisana między Polską a Rosją gwarantowała nam udział w śledztwie. 17.Kompromitacja i niemoc Sikorskiego oraz całego rządu w sprawie zwrotu wraku tupolewa, czarnych skrzynek i innych dowodów od prawie 4. lat znajdują się w Rosji. 
18.Wyprzedaż obcokrajowcom tysięcy hektarów polskiej ziemi poprzez tzw. „słupy” i ewidentne łamanie prawa, brak jakiejkolwiek reakcji rządu w tej sprawie. 
19.Podpisanie ustawy 7go listopada 2012r dającej zielone światło dla GMO w Polsce, podczas kiedy np. Niemcy,Francja czy nawet Rosja zabroniły u siebie GMO. 
20.Sprzedaż koncesji na wydobycie gazu łupkowego firmom niemieckim i rosyjskim na dodatek po zaniżonej wartości! Już niemiecki koncern RWE sprzedał Rosjanom koncesje na wydobycie gazu łupkowego w Polsce. 
21.Niespotykane dotąd dziwne weekendowe „samobójstwa” wszczynanie śledztw i sekcje zwłok po weekendzie. 
22.Próby cenzurowania internetu, podpisanie ACTA przez polską ambasador w Tokio na polecenie Donalda T. 
23.Opóźnianie przez ponad 2. lata w sprawie przyznania miejsca TV TRWAM na multipleksie cyfrowym, bez podania do dzisiejszego dnia kryteriów jakimi kierowali się pan Dworak i KRRiT co jest sprzeczne z gwarantowanym przez polską Konstytucję pluralizmem. 
24.Rozrost biurokracji (sto tysięcy nowych etatów). 
25.Drastyczny wzrost zadłużenia kraju (z 530 mld zł do blisko 1 bln zł). 
26.Podwyżka podatku VAT do 23% w 2010r. Donald Tusk obiecuje, że tylko na 3. lata, tymczasem we wrześniu 2013r. zapowiedział,że stawka 23% obowiązywać będzie do 2016r. 27.Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców. 
28.Likwidacja ulg podatkowych (budowlana, internetowa), zamrożenie na 8. lat kwoty wolnej od podatku, kwot uzyskania przychodu oraz progów podatkowych. 
29.Podniesienie akcyzy na paliwo.  
30.Zmniejszenie o 50% zasiłku pogrzebowego i becikowego. 
31.Wprowadzenie nowego podatku paliwowego – tzw. opłaty zapasowej. 
32.Nałożenie na Lasy Państwowe haraczu w postaci podatku od przychodu (a nie dochodu!). 33.Prace nad wprowadzeniem podatku smartfonowego i tabletowego. Prace nad wprowadzeniem podatku audiowizualnego. 
34.Przyjęcie zabójczego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego. 
35.Przyjęcie ustawy o ograniczeniu dostępu obywateli do informacji publicznej. 
36.Przyjęcie ustawy o ograniczeniu wolności zgromadzeń. 
37.Przyjęcie ustawy o „bratniej pomocy” (tzw. ustawa 1066). 
38.Utajnienie raportu o nieprawidłowościach w ZUS do jakich doszło w latach 2008 -2013. 39.Próba nocnej zmiany Konstytucji RP, która umożliwiłaby sprzedaż Lasów Państwowych. 
40.Doprowadzenie do tragicznego stanu publicznej służby zdrowia (czekanie po kilka lat na wizytę u lekarza specjalisty). Drogie leki. Miało być taniej a wyszło drożej, po likwidacji leków za złotówkę. 
41.Podpisanie z Rosją niekorzystnej umowy gazowej (najdroższy gaz w Europie) 
42.Drenaż Funduszu Rezerwy Demograficznej. 
43.Wyprzedaż majątku narodowego za ponad 65 mld zł (w tym spółek strategicznych takich jak Azoty Tarnów), sprzedaż za bezcen firmy fonograficznej Polskie Nagrania amerykańskiej korporacji. Sprzedaż Państwowego Instytutu Wydawniczego wraz z kamienica przy ul. Foksal w Warszawie. 
44.Ograniczenie potencjału militarnego. 
45.Zgoda rządu Ewy Kopacz na przyjęcia łącznie dwóch tysięcy imigrantów. Pamiętajmy równiez zapowiedź byłej (cwanej kobiety z Radomia) o tym, że rząd Polski jest gotowy przyjąć “każdą” ilość islamskich uchodźców. 
46.Wszechobecny nepotyzm i kolesiostwo (tysiące stanowisk opłacanych z publicznej kasy dla platfornianych kolesi). 

Czytaj więcej na: http://prawicowyinternet.pl/sukcesy-po-i-psl-osiagniete-przez-8-lat-rzadzenia-polska/

środa, 1 lipca 2015

Polska 2015




 
 
 

























Komunikat Głównego Urzędu Statystycznego: w 2014 r. zysk netto (na czysto, czyli po opłaceniu wszelkich podatków) sektora bankowego w Polsce osiągnął pułap 16,2 mld zł i był najwyższy w historii (wyższy o 7,1 proc. niż w roku 2013). W latach 2008 - 2014 działające na terytorium naszego kraju banki wygenerowały łącznie ponad 95 mld zł zysku netto. Żadna inna gałąź polskiej gospodarki nie miała tak gigantycznych zysków w ciągu ostatnich 8 lat jak sektor bankowy właśnie. Warto również podkreślić, że 67,6 proc. działających na terytorium Polski banków (w tym większość z czołowej 20-tki największych banków) jest kontrolowana przez zagraniczny kapitał. Sytuacja ta jest niestety charakterystyczna dla państw neo-kolonialnych, gdzie nie można mówić o politycznym podporządkowaniu wobec obcego rządu czy zagranicznych korporacji, w praktyce jednak takie podporządkowanie występuje w zakresie ekonomiczno-finansowym. Głównym efektem takiego, a nie innego statusu własnościowego tzw. "polskich banków" jest fakt, że co roku gigantyczne pieniądze opuszczają nasz kraj w postaci dywidend, opłat licencyjnych czy kosztów obsługi "pożyczek", które banki-matki nakazują zaciągać swoim bankom-córkom z krajów neo-kolonialnych. Taki transfer pieniędzy powoduje, że Polsce znacznie trudniej dogonić pod względem kapitałowym rozwinięte kraje Europy Zachodniej. Sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby proporcja własnościowa banków w Polsce wynosiła 2:1 na rzecz polskiego kapitału. Niestety - w całej Europie nie ma drugiego kraju, który by tak lekkomyślnie sprzedał banki. Dzika i nieprzemyślana prywatyzacja polskiego sektora bankowego z lat 90-tych dziś przynosi bardzo wymierne skutki. Co istotne - nadal rządzą nami osoby, które za ten stan rzeczy są odpowiedzialne - to POlszewicy.







wtorek, 16 czerwca 2015

Nie zagłosuję na Platformę Obywatelską

Powody, aby w najbliższych wyborach parlamentarnych nie głosować na Platformę Obywatelską:

1) Afera taśmowa
2) Afera hazardowa
3) Afera wyciągowa
4) Afera stadionowa
5) Afera autostradowa
6) Afera stoczniowa
7) Afera AmberGold
8) Afera Elewarru
9) Afera z informatyzacją MSW
10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru
11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa "wybieranie" jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci)
12) Afera z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych
13) Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld zł)
14) Wydłużenie obowiązku pracy (wieku emerytalnego) o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn
15) Rozrost biurokracji (sto tysięcy nowych etatów)
16) Drastyczny wzrost zadłużenia kraju (z 530 mld zł do blisko 1 bln zł)
17) Podniesienie VAT-u na wszystko
18) Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców
19) Zamrożenie na 8 lat kwoty wolnej od podatku, kwot uzyskania przychodu oraz progów podatkowych
20) Podniesienie akcyzy na paliwo
21) Likwidacja ulg podatkowych (budowlana, internetowa)
22) Zmniejszenie o 1/3 zasiłku pogrzebowego
23) Wprowadzenie nowego podatku paliwowego - tzw. opłaty zapasowej
24) Nałożenie na Lasy Państwowe haraczu w postaci podatku od przychodu (a nie dochodu!)
25) Prace nad wprowadzeniem podatku smartfonowego i tabletowego
26) Prace nad wprowadzeniem podatku audiowizualnego
27) Przyjęcie zabójczego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego
28) Zgoda na wprowadzenie do Polski GMO
29) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu dostępu obywateli do informacji publicznej
30) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu wolności zgromadzeń
31) Przyjęcie ustawy o "bratniej pomocy" (tzw. ustawa 1066)
32) Spuszczenie w sejmowym klozecie kilku milionów podpisów złożonych pod obywatelskimi inicjatywami referendalno-ustawodawczymi
33) Utajnienie raportu o nieprawidłowościach w ZUS do jakich doszło w latach 2008 - 2013
34) Próba nocnej zmiany Konstytucji RP, która umożliwiłaby sprzedaż Lasów Państwowych
35) Doprowadzenie do tragicznego stanu publicznej służby zdrowia (czekanie po kilka lat na wizytę u lekarza specjalisty)
36) Podpisanie z Rosją niekorzystnej umowy gazowej (najdroższy gaz w Europie)
37) Blisko 3-letni paraliż legislacyjny w sprawie wydobywania gazu łupkowego
38) Drenaż Funduszu Rezerwy Demograficznej
39) Wyprzedaż majątku narodowego za ponad 65 mld zł (w tym spółek strategicznych takich jak Azoty Tarnów);
40) Ograniczenie potencjału militarnego
41) Brak przemyślanej i suwerennej polityki zagranicznej
42) Wszechobecny nepotyzm i kolesiostwo (tysiące stanowisk opłacanych z publicznej kasy dla platformianych kolesi)

niedziela, 3 maja 2015

Zła Rosja, "cudowna Unia Europejska"

Nie jestem przyjacielem Putina, nie Rosja mi ojczyzną, ale wiem, że eurokołchoz to coś gorszego od Rosji kierowanej przesz Putina. Rosja i ZSRR nie płacili naszym rządzacym wysokich apanaży  za zdradę. Wykonywali oni rozkazy w imię współpracy. Unia Europejska natomiast otwarcie korumpuje naszych polityków i jawnie płaci im za to aby zgadzali się na utratę suwerenności Polski. Należy powiedzieć otwarcie , że  ten plan to plan realizowany przez niemcy od okresu rozbiorów, poprzez plan Hitlera a teraz projekt eurokołchoz prowadzący do wymazania Polski z mapy Europy . To nie militarny konflikt zbrojny ale napaść finansowa na Polskę. Obawiam się, że gorsza od konwencjonalnej wojny. Po wojnie militarnej jak pokazuje historia można odbudować kraj, po wojnie finasowej i grabieży całego naszego majątku narodowego nie uda się przywrócić Polski.

Kilka pytań z którymi się zgadzam w 100 % zaczytanych na zaprzyjaźnionym portalu marucha


Które przedsiębiorstwa kupiła Rosja lub Rosjanie w Polsce za bezcen, a następnie zlikwidowała przez tzw. wrogie przejęcia? Może w Łodzi? Na Śląsku? w Starachowicach?

Czy ZSRR po II wojnie wybudował w Polsce swoje fabryki i zajął 80% handlu i rynkiu  finansowego?

Kto doprowadził armię Polską do ruiny tak, że w tej chwili mamy zaledwie parę tysięcy żołnierzy zdolnych do walki którymi dowodzi ponad setka generałów?

Czy to w Moskwie powstają prawa zakazujące w Polsce wędzenia mięsa?

Kto limituje nam połowy ryb, produkcję mleka, cukru, etc.?

Czy to Rosja kontroluje handel w Polsce przez 12 największych sieci handlowych?

Czy to Rosjanie przez podstawione osoby wykupują ziemie na zachodzie Polski?

A może ktoś zna jakieś rosyjskie instytucje finansowe w kraju nad Wisłą?

Kto zlikwidował całe nasze gałęzie przemysłu takie jak stocznie, elektronika, hutnictwo, zbrojeniówkę?

A może Putin nałożył na nas haracz za emisję dwutlenku węgla, przez co prąd kosztuje Polaka dwa razy więcej co wcześniej?

Czy Rosja w Polsce propaguje demoralizację, niszczy rodzinę, patriotyzm młodzieży?

Czy Rosja nie pozwala budować dróg tak, jak chcemy, ze względu na dwa żółwie przechadzające się od sadzawki do sadzawki czy dwa ptaszki w dolinie Rospudy?

Czy Rosjanie planują masowe osadnictwo na ziemiach polskich?

Czy Rosjanie roszczą pretensje do 1/3 polskiego terytorium?

Czy Rosja wspiera naszych wrogów takich jak banderowcy?

Czy żąda od nas wysyłania kontyngentów wojskowych do Afganistanu, na Bliski Wschód czy ostatnio Afryki przy okazji niszcząc nasze interesy i powiązania handlowe?

Czy Rosja narzuca nam swojego rubla, czy ktoś inny – euro?

Czy Rosja zmusiła do emigracji około 4 milionów, głównie młodych ludzi po 1989 roku?

Czy to Rosja kazała nam podpisać w 2006 roku traktat lizboński, który de facto zlikwidował suwerenność Polski?

Pytania można mnożyć, bagaż historyczny stosunków polsko-rosyjskich jest ciężki, ale każdy powinien zrozumieć proporcje.



sobota, 11 kwietnia 2015

Zły PRL, "cudowne lata III RP"

Nie chcę powrotu do PRL, to nie mój kierunek rozwoju Polski. Jednak rządzący w tamtych czasach budowali fabryki, rozwijali przemysł, tworzyli miejsca pracy a nie trwonili majątek narodowy rozdajac go za bezcen różnym międzynarodowym hochsztaplerom i spekulantom. 
Który leming wie, że:

Polacy byli gospodarzami w swoim kraju a nie najemnymi parobkami czy sługami obcych państw.

Polacy pracujący w  fabrykach rozmawiali w języku polskim a nie bełkotali po angielsku, niemiecku czy francusku !

 w Polsce produkowano generatory elektryczne dla największych elektrowni na świecie?

 w Polsce produkowano turbiny o mocy 500 MW,

połowa chińskich, indyjskich, indonezyjskich, greckich i tureckich, libijskich i irackich elektrowni  wyposażona była i jest nie w amerykańskie, czy niemieckie a w polskie turbiny?

produkowano u nas śmigłowce, samoloty tłokowe i odrzutowe, że produkowano 40.000 ciężarówek, że wytapiano 20 mln ton stali, że byliśmy na 2 miejscu za Japonią w produkcji statków rybackich, a te zdobywały Błękitną Wstęgę Atlantyku w tej kategorii?

nasze zestawy audio: radio, wzmacniacz, głośniki, gramofon, magnetofon Radmoru, Unitry Diory, Tonsilu  biły amerykańskie i japońskie?

nasze sprężarki chłodnicze kupowało wiele krajów świata?

już w latach 50-tych nasz Star był napędzany gazem LPG i miał chłodzone nadwozie?

pierwszy PC komputer powstał w Erze – przed ZX Spectrum?

wybudowano:

Trasę Warszawa-Katowice (Gierkówka, niecałe 300 km – jedna z nielicznych dziś dróg dwujezdniowych o tej długości w Polsce);
Trasę Łazienkowską wraz z drogami dojazdowymi w Warszawie;
Dwujezdniową drogę Tuszyn-Łódź;
Szpital „Centrum Zdrowia Dziecka”;
Szpital „Centrum Zdrowia Matki Polki”;
Rafinerię ropy naftowej w Gdańsku;
Odlewnię żeliwa w Koluszkach;
Zakłady Dziewiarskie „Kalina” w Lodzi;
Zakłady produkcji dywanów „Dywilan” w Lodzi;
Zakłady odzieżowe „Cotex”;
Zakład produkcji profili giętch w Bochni;
Zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego w Leżajsku i Lipsku;
Hutę miedzi w Głogowie;
Produkcja blach walcowanych na zimno w Hucie im. Lenina (obecnie im. Tadeusza Sendzimira);
Płocką Fabrykę Maszyn Żniwnych (wyd. 2,5 tys. sztuk kombajnów zbożowych BIZON);
Zakłady mleczarskie w Węgrowie, Ciechanowie, Chodzieży, Zabrzu;
Produkcja autobusu Jelcz w Kowarach;
Zakłady mięsne w Ostródzie, Sokołowie Podlaskim, Zielonej Górze;
Port Północny i nafto-port (mieliśmy wtedy własne tankowce);
Zakład kineskopów kolorowych na licencji amerykanskiej w Piasecznie (wtedy jedyny zakład w Europie produkujący tej klasy sprzęt);
Produkcja układów scalonych i półprzewodników w Naukowo-Produkcyjnym
Centrum Półprzewodników CEMI w Warszawie,
11 elektrowni (w tym największa, Kozienice I – o mocy 1200 MW; po 1989 r. – zero elektrowni) – i wiele, wiele innych.
W latach 70′ oddawano do użytku ok. 300 tys. mieszkań rocznie, a obecnie ok. 1/3 tej liczby, w latach 90-tcyh jeszcze mniej;
W latach 1970-75 płace wzrosły o 40%;
W dekadzie 1970-80 – wzrost PKB o ok. 80% (po 1989 r. potrzeba było na taki sam wyczyn 20 lat);
Spożycie mięsa na głowę było wyższe niż dziś, mięsa nie myto i nie nasączano (Constar);
1982 (rok kryzysu wywołanego przez „Solidarność” finansowaną przez CIA);
Od tego roku mierzy się w Polsce liczbę osób żyjących poniżej minimum socjalnego na 24 %, obecnie – powyżej 60%!
We wrześniu 1980 r. (kiedy Gierek odchodził) zadłużenie Polski w Klubach Paryskim i Londyńskim wynosiło ok. 17,6 miliardów dolarów. Na osobę (615 USD) było ono mniejsze niż na Węgrzech (836 USD) lub Jugosławii (856 USD).
Pod względem zadłużenia byliśmy na 12-13 miejscu w świecie — co odpowiadało naszej ówczesnej produkcji.

Przypominam, że Polska posiadała wówczas rezerwy walutowe w wysokości ok. 1,3 mld USD — 4 mld USD w surowcach i półfabrykatach, jak również blisko miliardową nadwyżkę eksportu nad importem (wartość eksportu w 1980 to ok 10 mld USD; bilans handlowy pogorszył się po strajkach „S”).

Dług Gierka został prawie całkowicie spłacony w roku 2009.

Gierek, kiedy rządził, mieszkał w rządowych willach (które przy niektórych dzisiejszych chałupach wyglądały jak psia buda). Po internowaniu mieszkał w domku typu klocek w Ustroniu. Jeździł maluchem 126p kupionym na talon. Żył tylko z emerytury belgijskiej za okres przepracowany w tamtejszych kopalniach.

WOJSKO POLSKIE było polskie, w polskich mundurach choć też żydostwo w nim wiodło prym ale Gomółka i gen.Jaruzelski przycinal im pejsy, za co później do śmierci go nienawidzono.

Można wymienić jeszcze setki innych, w zależności z jakiego fragmentu Polski się pochodzi, bo po prostu było tego całkiem sporo.

Jeśli wszystko to było nieopłacalne to niech mi ktoś wyjaśni, z czego dokładano do interesu i podobno sponsorowaliśmy ZSRR,
Teraz Tusk i inni zdrajcy jak dziady pod kościołem wyciagają rękę po jałmużnę z UE
Wstyd i hańba Polsce!!!

sobota, 28 lutego 2015

Dorobrek P-rezydenta Bronislawa






















Media mainstreamowe jak ognia unikają pytań dotyczących krytycznego podsumowania pięciolecia urzędowania Bronisława Komorowskiego na stanowisku Prezydenta RP. A szkoda, bo jego kadencja obfitowała w szereg niekorzystnych decyzji, które kosztowały Polaków miliardy złotych. Przypomnijmy tylko, że obecny prezydent zatwierdził podwyżkę VAT, zwiększenie składki rentowej, grabież oszczędności w OFE oraz podwyższenie wieku emerytalnego. Tymczasem media lansują "Bula" jako "dobrego wujka" wszystkich Polaków oraz ordynarnie prostują każdą jego wpadkę i kompromitację.

Przypomnijmy kluczowe decyzje Bronisława Komorowskiego, które kosztowały polskiego podatnika miliardy złotych:

1) Bronisław Komorowski na początku czerwca 2012 roku podpisał ustawę o podwyższeniu wieku emerytalnego do 67. roku życia. To oznacza, że mężczyźni muszą pracować dłużej o 2 lata, a kobiety aż o 7. Tym samym o taki właśnie okres czasu pracujący Polacy oraz zatrudniający ich przedsiębiorcy muszą wpłacać do ZUS horrendalnie wysokie składki na ubezpieczenia społeczne. W praktyce oznacza to co roku kilka miliardów złotych więcej w kasie ZUS.

2) 14 grudnia 2010 roku Komorowski zatwierdził ustawę podnoszącą wysokość płaconego przez Polaków podatku VAT. Wyższe stawki tego podatku miały obowiązywać od 2011 do 2013 roku. Okazało się jednak, że pod koniec 2013 roku prezydent podpisał się pod ustawą utrzymującą wyższe stawki VAT na lata 2014 - 2016. Szacuje się, że z tego tytuł Polacy płacą co roku od 4 do 5 miliardów zł więcej podatku VAT. To oznacza, że w latach 2011 - 2014 dzięki decyzji "Bula" przelali do kasy państwa dodatkowe 16 - 20 mld zł.

3) Pod koniec grudnia 2011 roku obecny prezydent podpisał ustawę podwyższającą składkę rentową dla przedsiębiorców o 2 proc. Na skutek podwyżki składka ta wzrosła z 6 proc. do 8 proc., co przełożyło się na zwiększenie wpływów do budżetu ZUS o około 7 miliardów zł w skali roku.Dzięki tej decyzji Komorowskiego portfele polskich przedsiębiorców skurczyły się w latach 2012 - 2014 o minimum 21 miliardów złotych.

4) 27 grudnia 2013 roku Komorowski podpisał ustawę o grabieży oszczędności Polaków zgromadzonych na funduszach emerytalnych. Dzięki tej decyzji około 150 miliardów złotych trzymanych na indywidualnych kontach emerytalnych Polaków zostało bezpowrotnie przemielonych przez ZUSna wypłatę bieżących emerytur i spłatę wymagalnego zadłużenia.

ponadto:

5) W lutym 2015 Komorowski podpisał nowelizację ustawy o organizmach zmodyfikowanych genetycznie, tzw. GMO. Na talerze Polaków już mogą trafić potrawy z modyfikowanej genetycznie żywności.

6) roczne utrzymanie gamonia Komorowskiego i jego przydupasów kosztuje 200 mln zł. To więcej niż utrzymanie Elżbiety II królowej Wielkiej Brytanii  i więcej niż Utrzymanie króla Haralda V wraz z rodziną i całą świtą. Norwescy podatnicy wydają na utrzymanie monarchii ok. 110 milionów złotych

sobota, 17 stycznia 2015

POlszewicki nierząd Dyzmów

Polską rządzą „oberdyzma” Bronisław Komorowski, Ewa „Dyzma” Kopacz i rzesza Nikosiów Dyzmów


Za rządami Dyzmów kryje się budowany przez prezydenta opresyjny system quasi-demokratyczny, podobny do tego stworzonego przez Putina, tylko zachowujący więcej demokratycznych pozorów.

Wydawało się to niemożliwe, a jednak. Rządy Platformy Obywatelskiej to nie jeden Nikodem Dyzma. Te rządy to sami Dyzmowie. Od prezydenta Komorowskiego poczynając, a na obecnej premier Ewie Kopacz kończąc. Nie wymyśliłby tego autor napisanej w 1932 r. powieści „Kariera Nikodema Dyzmy” Tadeusz Dołęga-Mostowicz. W jednej ze scen telewizyjnej adaptacji losów Dyzmy, w reżyserii Jana Rybkowskiego i Marka Nowickiego, były urzędnik pocztowy z Łyskowa mówi do siebie: „Do czego człowiek doszedł? Do czego człowiek doszedł! Prezes banku zbożowego! Hhhiiiii”. A potem ten człowiek doszedł jeszcze do tego, że prezydent zaproponował mu stanowisko premiera, zaś salony w napięciu i oddaniu czekały na pozytywną decyzję „wielkiego męża stanu” i zbawcy ojczyzny.
Myliłby się ten, kto sądziłby, że ta ekipa jest tylko śmieszna. Ona jest groźna, tak jak groźny był oryginalny Nikodem Dyzma. Ten oryginalny był zdolny do zastraszania i korumpowania ludzi, do eliminowania przeciwników (łącznie z tym ostatecznym), do kooptowania różnych ludzi do własnych przedsięwzięć i zapewniania im udziału w apanażach oraz przywilejach. Wreszcie był zdolny do osiągania celów, o których początkowo nie mógł nawet marzyć, ale które stały się realne po uruchomieniu odpowiednich mechanizmów. Z tego punktu widzenia najgroźniejszy jest „oberdyzma” - jak można by nazwać prezydenta Bronisława Komorowskiego. On tylko udaje niezgułę, a w rzeczywistości przy pomocy dawnych i nowych wojskowych tajnych służb przygotowuje grunt pod drugą kadencję i pod taki system rządów, w którym wszelkie demokratyczne instytucje będą tylko atrapą i wydmuszką. A opozycja nie będzie w stanie niczego zmienić, bo wszystko zostanie odpowiednio urobione, zoptymalizowane i urządzone jak swego rodzaju perpetuum mobile obecnej władzy, tyle że w wersji zdecydowanie bardziej prezydenckiej.
Opresyjny system quasi-demokratyczny da się zrobić odpowiednio sterując mediami i opinią publiczną, mając na usługach legion propagandystów przebranych za dziennikarzy, naukowców, twórców kultury, przedstawicieli wolnych zawodów. To jest możliwe, jeśli ma się wpływ na rozbudowę i doskonalenie już dziś świetnie rozwiniętych metod infantylizacji i odpolitycznienia społeczeństwa, które ma tylko konsumować, bawić się i bezmyślnie gapić w telewizor. To się da zrobić mając wpływ na składTrybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sadu Administracyjnego, nie wspominając o takich urzędach jak Rzecznik Praw Obywatelskich, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. To się da zrobić mając na zawołanie przychylność i pieniądze wielkiego biznesu, mając wpływ na obsadzanie setek tysięcy miejsc pracy, mając możliwość wpływania na przetargi, zlecenia, granty i wszelkiego rodzaju premie czy bonusy. To się da zrobić kontrolując tajne służby i mając wpływ na działania policji, straży granicznej, inspekcji skarbowej czy celników, nie wspominając o sędziach i prokuratorach. Szybciej niż nam się wydaje możemy się obudzić w systemie podobnym do tego stworzonego przez Putina, tylko zachowującego znacznie więcej niż w Rosji demokratycznych pozorów, atrap i fasad.
W realizacji takiego planu Ewa Kopacz jest idealnym premierem. Z całą jej nieporadnością organizacyjną, logistyczną, strategiczną czy intelektualną. Taka osoba, dla której przytoczone wcześniej zdanie Dyzmy - „Do czego człowiek doszedł!” jest mottem i szczytem aspiracji, idealnie nadaje się do roli słupa, który nawet się nie zorientuje, kiedy ośrodek prezydencki będzie realizował kolejne etapy swego planu. Ona będzie się uśmiechać, dziwić, wygłaszać dziecinne sentencje i demonstrować wielką gotowość do służenia jakiejś wielkiej, bliżej nieokreślonej sprawie. I będzie zdziwiona, że nie jest rozumiana, a jej dobre intencje są krytykowane, jeśli nie wyśmiewane. To nie jest wina Ewy Kopacz, a przynajmniej nie tylko jej wina, że nie rozumie polityki, nie zna się na rządzeniu i generalnie nie nadaje się do kierowania żadną wielką strukturą, a tym bardziej państwem. Horyzont Ewy Kopacz to są jej wyobrażenia o świecie zaprezentowane w piśmie „Viva” oraz w rozmowie z Agatą Młynarską w TVP. Tego się nie przeskoczy i nie ma sensu udawać, że może być inaczej.
Obok Ewy Kopacz mamy „wiejskiego cwaniaka” Janusza Piechocińskiego, mówiącego dziwnym językiem, którego nikt nie rozumie. Mamy człowieka nominalnie odpowiedzialnego za gospodarkę, który faktycznie gospodarką się nie zajmuje, co widać szczególnie ostro podczas obecnych protestów górniczych. Piechociński jest po to, żeby dbać o interesy własne i ludzi PSL, żeby obsadzić każde możliwe stanowisko i wyciągnąć każdy ukryty w zakamarkach państwa słoiczek konfitur. Żeby zapewnić robotę każdemu pociotkowi, krewnemu, kochance czy choćby tylko partnerowi do kieliszka „kolegi kuzyna znajomego siostrzeńca”. Mamy człowieka zakochanego we władzy i kompletnie nią zaczadzonego, przez co poucza wszystkich wokół, sztorcuje i straszy dziennikarzy i w ogóle zachowuje się jak wielki pan. Co w konfrontacji z jego manierami prosto z gumna wydaje się wyjątkowo groteskowe.
Obok Ewy Kopacz mamy też „jej psiapsiółki”, czyli nic nierozumiejące i sprawiające wrażenie absolutnie zagubionych we mgle, ale szczerze oddanych panie Teresę Piotrowską, Marię Wasiak, Urszulę Augustyn, Beatę Małecką-Liberę czy Krystynę Skowrońską. Mamy rzeczniczkę rządu Iwonę Sulik - na miarę samej pani premier i mogącej z nią konkurować liczbą najbanalniejszych na świecie złotych myśli. A obok „psiapsiółek” są jeszcze różni cynicy, cwaniacy, kombinatorzy i zwykłe niezguły na stanowiskach ministrów, czyli mamy Nikosiów Dyzmów (z przeróbki filmowej w reżyserii Jacka Bromskiego). I ten ludzki odpowiednik średniowiecznego bestiariusza coś tam sobie dłubie w swoich resortach i urzędach, licząc na to, że wszystko załatwią pieniądze z Brukseli i budowane za nie obiekty oraz błyskotki, co sprawia wrażenie, że Polską ktoś rządzi i coś robi. I licząc na to, że przylepieni do telewizora ludzie do cna zgłupieją i pozwolą temu bestiariuszowi trwać u władzy. A na tym egzotycznym tle Bronisław Komorowski po cichu robi swoje. I jeśli nic się nie zmieni, to zrobi. A wtedy niech nas Bóg ma w swojej opiece.

autor: Stanisław Janecki

Publicysta tygodnika "wSieci".