niedziela, 20 maja 2012

Ministerstwo cyfryzacji potrzebne do ...

Wiecie, że zadaniem PO-wskich tzw. amplifyierów opinii jest codzienne przeczesywanie forów internetowych, blogów, a nawet portali społecznościowych w poszukiwaniu wpisów niekorzystnych dla PO. Gdy takie znajdują, mają obowiązek odpowiedzieć na nie tak, aby wyglądało to na ripostę zwykłego internauty - opowiada jeden z amplifyierów. Oficjalnie PO odżegnuje się od tej metody, ale tajemnicą nie są nawet stawki za taką usługę. Samo przejrzenie internetu każdego dnia kosztuje kilkaset złotych miesięcznie, monitoring połączony z oceną aktywności internautów to już wydatek od 3 do ok. 10 tys. złotych miesięcznie. A za usługę poszerzoną o wpisywanie profesjonalnych komentarzy zapłacić trzeba od 5 tys. do nawet 20 tys. złotych. Tyle zarabiają najlepsi - są oni praktycznie nie do namierzenia przez internautów. Tych początkujących można rozpoznać znacznie łatwiej, ponieważ zachwycają się PO i jej hersztem i wypisują peany o rządzie, premierze i prezydencie RP zbyt nachalnie. Internauci są bardzo wyczuleni na wszelkie tego rodzaju oszustwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz