środa, 1 lipca 2015

Polska 2015




 
 
 

























Komunikat Głównego Urzędu Statystycznego: w 2014 r. zysk netto (na czysto, czyli po opłaceniu wszelkich podatków) sektora bankowego w Polsce osiągnął pułap 16,2 mld zł i był najwyższy w historii (wyższy o 7,1 proc. niż w roku 2013). W latach 2008 - 2014 działające na terytorium naszego kraju banki wygenerowały łącznie ponad 95 mld zł zysku netto. Żadna inna gałąź polskiej gospodarki nie miała tak gigantycznych zysków w ciągu ostatnich 8 lat jak sektor bankowy właśnie. Warto również podkreślić, że 67,6 proc. działających na terytorium Polski banków (w tym większość z czołowej 20-tki największych banków) jest kontrolowana przez zagraniczny kapitał. Sytuacja ta jest niestety charakterystyczna dla państw neo-kolonialnych, gdzie nie można mówić o politycznym podporządkowaniu wobec obcego rządu czy zagranicznych korporacji, w praktyce jednak takie podporządkowanie występuje w zakresie ekonomiczno-finansowym. Głównym efektem takiego, a nie innego statusu własnościowego tzw. "polskich banków" jest fakt, że co roku gigantyczne pieniądze opuszczają nasz kraj w postaci dywidend, opłat licencyjnych czy kosztów obsługi "pożyczek", które banki-matki nakazują zaciągać swoim bankom-córkom z krajów neo-kolonialnych. Taki transfer pieniędzy powoduje, że Polsce znacznie trudniej dogonić pod względem kapitałowym rozwinięte kraje Europy Zachodniej. Sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby proporcja własnościowa banków w Polsce wynosiła 2:1 na rzecz polskiego kapitału. Niestety - w całej Europie nie ma drugiego kraju, który by tak lekkomyślnie sprzedał banki. Dzika i nieprzemyślana prywatyzacja polskiego sektora bankowego z lat 90-tych dziś przynosi bardzo wymierne skutki. Co istotne - nadal rządzą nami osoby, które za ten stan rzeczy są odpowiedzialne - to POlszewicy.